Historia profesjonalnej selekcji nowych różanych kreacji jest stosunkowo niedługa. Same zaś prawa autorskie w ochronie nowo uzyskanych odmian róż zaczęły obowiązywać i być egzekwowane w drugiej połowie XX wieku, między innymi za sprawą Sama McGredy’ego, Nielsa Dines’a i Reimera Kordes’a (róże Kordes znajdziecie w Szkółce Róż Hyżowie https://hyzowie.com/12-krzewy-roz). W Polsce natomiast hodowcy, głównie Ci wcześniej wspomniani z Europy Zachodniej, zaczęli dopominać się mocniej o swoje prawa dopiero kilkanaście lat temu. Do tej pory każdy gospodarz uprawiający róże nie zaprzątał sobie zbytnio głowy uiszczaniem opłat licencyjnych.
Sam proces tworzenia nowej róży to niezwykle mozolna, frustrująca i czasochłonna praca. Świadczy już o tym chociażby fakt, iż by otrzymać jedną wartościową odmianę róży należy uzyskać kilkadziesiąt tysięcy krzyżówek, a to oznacza jeszcze większą ilość zapyleń.
Po co więc hodowcy róż biorą na swoje barki tak dużą ilość pracy i ponoszą tak wysokie koszty? Robią to pragnąc stworzyć różę idealną, która zachwyci klientów na całym świecie i sprawi, że każdy będzie chciał ją mieć w swoim ogrodzie. Poszukują takiej, która będzie kwitnąć bez przerwy, będzie odporna na wszelakie choroby oraz przemarzanie, jej kwiaty będą pachnące, trwałe i ciekawie wyglądające (nowa kreacja hodowli Rosen Tantau to róża bardzo bliska ideału, znajdziecie ją tutaj https://hyzowie.com/roze-rabatowe/89-hansestadt-rostock.html). W dobie wyszukanych nowinek z dziedziny inżynierii genetycznej i biotechnologii wydaje się to być łatwym zadaniem, jednak wciąż hodowcy prześcigają się w walce o koronę najlepszego.
Przebieg zapylania róż jest stosunkowo łatwy i nie wymaga wielkich nakładów finansowych. Najprościej mówiąc ogranicza się on do usunięcia płatków z wewnętrznej części młodego jeszcze kwiatu, jego kastracji poprzez obcięcie pręcików, uzyskania z nich pyłku i przeniesienia na znamię słupka kwiatu odmiany z jaką chcielibyśmy skrzyżować naszą różę. Powodzenie tego procesu jest jednak szalenie niskie.
Każdy z hodowców dąży także do uzyskania tak zwanego mieszańca, który będzie idealny. Jest to roślina, która posłuży mu jako baza do krzyżowania z innymi odmianami róż i będzie nadawać nowo-powstającym odmianom określone cechy. Mieszańców tych hodowcy szukają często poprzez krzyżowanie gatunków róż dzikich. W zasadzie każdy może spróbować swoich sił jako hodowca róż we własnym ogrodzie.
Szkółkarze chcąc zaoferować swoim klientom najlepsze róże często podejmują współpracę z hodowcami z całego świata. Szkółka Róż Hyżowie cały czas szuka nowych lepszych róż, które zachwycą amatorów ogrodnictwa i uczynią ich zakątek zieleni piękniejszym.
Zapraszamy do oglądania, udostępniania i zostawiania łapek w górę!