Róże okrywowe stanowią dla nas najbardziej tajemniczą grupę róż. Wiele osób sadząc je w ogrodzie spodziewa się uzyskać niewysokie krzewy, które mocno ścielić będą się po ziemi. Po czasie przychodzi jednak zaskoczenie ponieważ krzew, o którym myśleliśmy, iż nie osiąganie pokaźnych rozmiarów przerasta i zagłusza inne rośliny w ogrodzie. Na wstępie więc zaznaczyć musimy, że róże okrywowe dzielą się na dwie grupy, a w zdecydowanej przewadze znajdziemy tu takie, które nie będą ścielić się nisko po ziemi.
Tworząc w ogrodzie kwiecisty skalniak, małą skarpę zapełnioną licznymi kwiatami, czy inną finezyjną formę jak np. dywan z kwiatów w głowie pojawia nam się znajomy widok krzewu róży pokładającego się na ziemi. Owszem, do grupy róż okrywowych należą i takie, które zwą się fachowo różami płożącymi, ale są tutaj w zdecydowanej mniejszości. Należą do nich takie odmiany jak np. czerwona Sommerabend® (znajdziesz ją pod linkiem https://hyzowie.com/roze-okrywowe/32-sommerabend.html), czy biała SonnenrÖschen® (znajdziesz ją pod linkiem https://hyzowie.com/roze-okrywowe/34-sonnenroeschen.html). Wspomniane odmiany mają kilka niezwykle ważnych cech dla swojego zastosowania. Przede wszystkim nie chorują i są odporne na uszkodzenia mechaniczne (zdeptanie, przygniecenie), najprościej mówiąc są to krzewy „nie do zdarcia”. Dodatkowo tworzą bardzo długie pędy, które ściśle przylegają do podłoża i kwitną wybitnie obficie na całej swojej długości. Ich kwitnienie obserwować możemy od wiosny do jesieni, co również stanowi istotną zaletę.
W przytłaczającej większości do róż okrywowych należą jednak odmiany, określane w literaturze zachodniej jako niskie róże krzaczaste. Co to znaczy? Odmiany te cechuje bujny wzrost zarówno pionowy jak i poziomy, a ich pędy układają się pod kątem 45 stopni do podłoża, czyli najprościej mówiąc odginają się ku ziemi. Intensywnie zakrywają podłoże, tworzą barierę nie do przedarcia, zadarniają i przede wszystkim tworzą kwitnący bez przerwy od wiosny do jesieni monolit. Mają bardzo szerokie zastosowanie, od krzewu porastającego skarpę, do róży tworzącej duży, imponujący kwietnik, znajdując przy tym zastosowanie zarówno w ogrodach przydomowych jak i zieleni miejskiej. Ich najbardziej poszukiwanymi cechami są niezrównana odporność na choroby grzybowe, wigor we wzroście i zdumiewająco obfite kwitnienie. Wszystkie te cechy w stopniu najwyższym ma już kilka odmian róż dostępnych na rynku i to właśnie spowodowało ich niezwykłą popularność. Mamy więc dostępne róże takie jak: Matador®, wściekle czerwona róża o urzekająco pięknych liściach (znajdziesz ją pod linkiem https://hyzowie.com/roze-okrywowe/28-matador.html), Aspirin Rose® śnieżno biała odmiana, której kwiaty są niezniszczalne wręcz (znajdziesz ją pod linkiem https://hyzowie.com/roze-okrywowe/19-aspirin-rose.html) oraz królowa róż okrywowych, bo tak o niej można powiedzieć z całą pewnością, która kwitnie ostrym ciemnym różem nieprzyzwoicie mocno, tworząc zdumiewający dywan kwiatów (znajdziesz ją pod linkiem https://hyzowie.com/roze-okrywowe/35-stadt-rom.html).
Bardzo ważną kwestią w przypadku sadzenia róż okrywowych jest to, by nasada krzewu (zgrubienie miejsca okulizacji) znalazła się 3 centymetry pod ziemią po posadzeniu i podlaniu. Można wówczas z powodzeniem zastosować włókninę chroniącą naszą rabatę przed chwastami, a na zimę ochronić krzewy wyłącznie przez przyrzucenie gałązkami drzew iglastych.
Jak widać cechy takie jak wysoka zdrowotność, obfite kwitnienie i spore rozmiary krzewów są bardzo istotną zaletą róż okrywowych, czyniącą z nich jedną z najważniejszych grup roślin kwitnących do ogrodu.